poniedziałek, 20 kwietnia 2015

Dxui

Był zmęczony.  Delikatnie poruszył  liśćmi i wtedy jak zawsze  ogarnął go błogi spokój. Chłonął każdy powiew powietrza.  Czasem przysiadał na nim srebrnoskrzydły owad delikatnie łaskocząc  pazurkami.  Bardziej wyczuwał niż widział każde drgnienie życia wokół siebie. Słuchał pieśni słońca i szumu wiatru. Czuł jak młode pędy trawy z cichym szelestem przebijały ostatnie warstwy ziemi aby wreszcie spojrzeć w słońce. O zachodzie  w  zielonych żyłkach jego liści, jak każdego wieczoru, zacznie wirować  krew. Powróci do siebie tylko po to, by następnego ranka znowu poddać się falom nieskończonej wyobraźni .  Z czułością będzie przymierzał do swego ciała kształty liści, obmyślał kolory kwiatów i splątane ścieżki korzeni.  Był już ptakiem, drzewem i ważką.  Czuł mrowienie delikatnych gałązek płomiennego krzewu , mierzył  kolce i mięsiste ciała kaktusów,  poruszał skrzydłami i  poddawał się pulsowaniu soków w  pąkach akacji.  Poznał wszystkie szlaki wędrownych ptaków i skurcz mięśni tygrysa szykującego się do ataku.   Dxui wiedział, że kiedy poczuje pod brzuchem gorący piasek , a jego małe zwinne ciało wsunie się w szczelinę pod wygrzanym słońcem kamieniem będzie mógł odpocząć .  Usłyszy wtedy szept księżyca.


tusz, akryl na papierze, Kinga Kłosińska

Dxui - istota stwórcza ludu San (Buszmenów) z południowo-zachodniej Afryki. Jedna z wersji mitu opowiada, jak w pierwszym i drugim dniu stworzenia świata, po wschodzie słońca, Dxui był kwiatem, a w nocy człowiekiem. Trzeciego dnia był drzewem z owocami, a po zachodzie słońca znowu człowiekiem. Następnego dnia stał się drzewem z owocami ukrytymi wśród cierni. Kiedy pojawiła się pierwsza kobieta spróbowała zerwać owoc. Wówczas drzewo zniknęło, a kobieta padła z płaczem na ziemię i umarła. Następnie Dxui stawał się muchą, wodą, kwiatem, ptakiem, a potem zastawiaczem sideł i pożeraczem ptaków. Wkrótce ponownie stał się człowiekiem, ale inni ludzie polowali na niego. Stał się więc wielkim ptakiem i odleciał do swoich rodziców. Kiedy ojciec rozpoznał go Dxui znów stał się człowiekiem. Po śmierci Dxui stał się jaszczurką, która jest podobno najstarszym zwierzęciem na świecie.


1 komentarz:

  1. Dxui ... mocno twórczy, aż zagęszczony w plątaninie ... :-)))))) ...ach...masz talent Kinguś ...

    OdpowiedzUsuń